27 sty Co siedzi w kosmetykach do włosów?
Preparaty pielęgnacyjne zarówno te, przeznaczone do ciała, jak i te, stosowane do włosów z założenia powinny dbać o strukturę i komórki, poprawiać ich kondycję oraz dostarczać niezbędnych substancji odżywczych. Niestety zdarzają się takie składniki, które niosą więcej szkody niż pożytku…
Jednym z częściej spotykanych składników w kosmetykach jest silikon. Sprawia on, iż włos staje się miękki w dotyku, gładki i wydaje się być nawilżony. Niestety są to jedynie pozory, ponieważ substancje te zatrzymują się na powierzchni włosa i mogą utrudniać wchłanianie się witamin oraz minerałów. Ponadto są dość trudne do usunięcia i łagodne detergenty, mogą sobie z nimi nie poradzić.
Parabeny to nic innego jak konserwanty, znajdujące się w środkach do pielęgnacji. Opinie na ich temat są podzielone, choć istnieją pewne podejrzenia, iż mogą wpływać na gospodarkę hormonalną, a nawet przyczyniać się do rozwoju raka piersi. Szczególnie unikach powinny ich osoby ze skórą wrażliwą i skłonną do alergii, gdyż mogą uczulać.
Najpopularniejszym środkiem powierzchniowo-czynnym jest laurylosiarczan sodu. Charakteryzuje się silnymi właściwościami odtłuszczającymi i myjącymi, jednak stosowany regularnie może uszkadzać osłonki włosów oraz zwiększać aktywność gruczołów łojowych. W efekcie włosy będą się szybciej przetłuszczać, a ich końcówki – rozdwajać.
Oczywiście nie wszystkie składniki kosmetyków fryzjerskich są złe, zwłaszcza, że zawartość ww. jest zwykle śladowa. Warto również nadmienić, że każdy preparat dopuszczony do sprzedaży został ówcześnie wnikliwie przebadany, a wspomniane wyżej skutki mogą dotyczyć jedynie niewielkiej grupy osób.
No Comments